Misja Chrystusa nie może sprowadzić się tylko do zaradzania potrzebom
chorych, czy biednych, czy w inny sposób cierpiących, ponieważ
ostatecznie zostałaby zredukowana do wąskiego wymiaru ludzkiej
egzystencji, do doczesności. Tymczasem w Jego misji chodzi o zbawienie
całego człowieka, o nową naturę ludzką, o nowego człowieka, którego
przeznaczeniem jest życie wieczne, nowy wymiar osobistej relacji z
Bogiem. Znaki, cuda, egzorcyzmy są dane po to, by otwierać człowieka na
Bożą obecność, Bożą miłość, Bożą interwencję, której celem jest
wprowadzenie człowieka w rzeczywistość królestwa Bożego, w którym nie
chodzi o zdrowie zewnętrzne, bo ono nie musi być oznaką panowania Boga,
ale zdrowie wewnętrzne, które zawsze jest znakiem obecności Boga w
sercu, a więc w całym życiu człowieka Jemu poddanego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz