17 września przypada 75. rocznica sowieckiej agresji na Polskę. W tym dniu szczególnie pamiętajmy w modlitwie o naszej
Ojczyźnie.

Grupa
parlamentarzystów z Brukseli uczciła pamięć ofiar sowieckiej agresji.
Symbolicznym i ważnym wydarzeniem na forum parlamentu europejskiego,
mającym odniesienie nie tylko do przeszłości, ale stanowiącym także
komentarz do aktualnych wydarzeń jest deklaracja w 75. rocznicę
sowieckiego najazdu na Polskę. Została ogłoszona w Brukseli 17 września
2014 r., a powstała z
inicjatywy posłów Marka Jurka i Kazimierza
Ujazdowskiego wspartych przez grupę 10 eurodeputowanych z krajów
Europy Środkowej.
W deklaracji napisano m.in. „W siedemdziesiątą piątą
rocznicę sowieckiego najazdu na Polskę, którym Związek Sowiecki
rozpoczął swój udział w drugiej wojnie światowej i serię agresji przeciw
państwom Europy środkowej – wspólnie przypominamy współodpowiedzialność
ZSSR za wywołanie wojny, za układ z Niemcami hitlerowskimi o sojuszu i
agresji wobec naszych państw, za okupację naszych krajów i zbrodnie,
które w jej trakcie popełniono. Przypominamy, że następstwem agresji z
lat 1939-40 było zniszczenie państw bałtyckich anektowanych przez ZSSR,
narzucenie po 1944 kolaboracyjnych rządów innym krajom Europy środkowej
oraz najazdy oraz groźby najazdów („interwencji”) w okresie powojennym.
Ubolewając nad niedostatecznym sprzeciwem państw Zachodu wobec
ujarzmienia narodów Europy środkowej i wschodniej, składamy dziś hołd
wszystkim, którzy oddali życie w oporze wobec sowieckiej agresji i jako
jej ofiary ”. W kontekście obecnych wydarzeń, autorzy deklaracji
podkreślają, że „wspólnym obowiązkiem, który dramatycznie aktualizuje
agresja podjęta przeciw Ukrainie przez zdeklarowanych spadkobierców
ZSSR, jest przeciwstawienie się próbom relatywizowania zła Związku
Sowieckiego i politycznej rewitalizacji jego dziedzictwa” . Obok
parlamentarzystów z Polski pod deklaracją podpisali się Jussi Hallaaho
(Finlandia), György Hölvényi (Węgry), Sandra Kalniete (Łotwa),
Krišjānis Kariņš (Łotwa), Tunne Kelam (Estonia), Gabrielius Landsbergis
(Litwa), Branislav Škripek (Słowacja), László Tőkés (Rumunia), Traian
Ungureanu (Rumunia), Roberts Zīle (Łotwa).Można jedynie żałować, że podobnej w treści rezolucji nie podjął cały
parlament europejski, gdyż wymowa tego dokumentu byłaby znacznie
silniejsza. Tak, mamy jedynie ważne, ale symboliczne świadectwo
solidarności i pamięci.
Gość niedzielny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz